Zapewne wielu z Was choć raz w życiu spotkało się ze stwierdzeniem: „nie umiem śpiewać, nie mam talentu”. Czy to wypowiedziane przez kogoś czy przez samego siebie. Nie wiem jak od tego czasu zapatrujecie się na to stwierdzenie, ale jedno jest pewne – jest ono błędem myślowym. Talent jest kwestią pomocną w śpiewie, owszem, ale nie jest czynnikiem warunkującym jego możliwość. I nie odnoszę się do tego wyłącznie w kwestii: „śpiewać każdy może – lepiej lub gorzej”.

Śpiew – talent czy umiejętność? Podstawowe informacje.

Choć jest ona pozytywna i jak najbardziej połowicznie warto się z nią zgodzić, ponieważ faktycznie każdy może śpiewać, ale to czy lepiej czy gorzej to już bardziej kwestia relatywna i indywidualna według czyjegoś gustu – bowiem to, że nie podoba nam się czyjś śpiew wcale nie musi oznaczać, że jest to równe z tym, iż ten ktoś źle śpiewa. Ktoś może faktycznie śpiewać dobrze – technicznie, stylowo, lub też w obu tych aspektach, ale po prostu nie wpasować się w nasz styl – a przecież wcale nie musi, na tym polega w końcu styl, prawda? Niemniej jednak wracając do kwestii wyżej wspomnianego błędu myślowego, czyli założenia, że śpiew zależny jest wyłącznie od talentu to warto się go wyzbyć, ponieważ śpiew nie jest zależny od talentu tylko od umiejętności. Jak już zostało wspomniane, talent na pewno jest pomocny w śpiewie, ale go nie warunkuje, ponieważ nawet osoba utalentowana musi ćwiczyć, aby go odpowiednio rozwinąć.

 

Bez ćwiczenia i robienia czegokolwiek w tym kierunku owszem jest to talent, ale talent, który został pozostawiony nierozwiniętym. W kwestii jednak samego śpiewania, abstrahując już kompletnie od kwestii talentu, śpiewanie jest umiejętnością taką samą jak każda inna, której oczywiście da się nauczyć. Odpowiednio wytrenowany głos zarówno pod względem technicznym jak i stylistycznym podobnie jak głos, dla którego śpiew jest naturalną zdolnością może uzyskać wiele możliwości rozwoju.